Prezydent powiedział:
Sens bycia emigracją polityczną w momencie uzyskania przez Polskę całkowitej niepodległości przestał być zagadnieniem najważniejszym, zabrakło celu, który by Polaków jednoczył.
źródło: Rzeczypospolita Polska nr 15, Londyn
Patrzymy na pokojową przebudowę życia politycznego w naszym kraju ze zrozumiałym zniecierpliwieniem, bo chcieliśmy, aby cel, dla którego pozostaliśmy i pracowaliśmy poza krajem, został osiągnięty jak najszybciej. (…) Wierzymy, że proces odbudowy życia demokratycznego zakończy się pełnym powodzeniem. (…) Wszystkie ugrupowania opozycyjne do systemu sowieckiego, a specjalnie te, które głoszą hasła pełnej niepodległości, mają nasze poparcie. Mamy jedną wspólną Ojczyznę. Jej dobro, rozwój i szczęście wszystkich obywateli jest naszym celem naczelnym.
źródło: Kalendarz Piłsudczyka 2013-2014, 31 grudzień 2013, Z orędzia do rodaków w kraju i na emigracji z 1989 roku
Stawajcie zawsze w pierwszym szeregu ludzi prawych, oddanych, dzielnych i zdolnych do poświęceń w imię dobra, potęgi, chwały i wolności naszej Ojczyzny – Najjaśniejszej Rzeczypospolitej.
źródło: Kalendarz Piłsudczyka 2013-2014, 18 sierpień 2013
Mam dwie takie pamiątki, bardzo dla mnie ważne, które czekają na to, żebym zabrał je ze sobą do grobu. To skała z Monte Cassino i garść ziemi spod dębów w parku na Zwierzyńcu. Tych dębów, które tworzą pomnik Konstytucji 3 Maja i pod którymi kilkadziesiąt lat temu składałem przyrzeczenie harcerskie.
źródło: gazeta.pl
O Prezydencie:
Dostojna sylwetka Ryszarda Kaczorowskiego powinna pociągać każdego Polaka. Poważny a jednocześnie pogodny, dostojny a jednocześnie prosty; wyniosły, ale uśmiechnięty, to ten, który umiał być uczniem, harcerzem, żołnierzem, politykiem, dyplomatą i prezydentem Rzeczypospolitej…”
Autor: Józef Kardynał Glemp
Czas odpocząć polski pielgrzymie. Czas odpocząć druhu-prezydencie. Czas odpocząć, dobry żołnierzu. Panie prezydencie, ojczyzna wita cię i zarazem żegna po raz ostatni.
Autor: Bronisław Komorowski (podczas uroczystości pogrzebowych Ryszarda Kaczorowskiego), rmf24
Prezydent Kaczorowski to przemiły człowiek, jedna z najmilszych osób, jakie poznałam. Był wspaniale wychowany. Miał cudowne maniery. Wszystkie panie zawsze całował w rękę pochylając się przy tym z szacunkiem. Sprawiał, że każda kobieta w jego towarzystwie czuła się jak księżniczka. To był prawdziwy dżentelmen.
Autorka: Irena Anders, gazeta.pl